Kwiat bonsai w Biedronce? Sprawdź aktualną ofertę sieci Biedronka w gazetkach promocyjnych. Gazetka, oferta, promocje. Najnowsze gazetki Biedronki znajdują się poniżej: Przeglądaj gazetkę. od 12.11.2023 do 25.11.2023. Przeglądaj gazetkę. od 16.11.2023 do 22.11.2023. Przeglądaj gazetkę. Lekcje dla Polski z nowej wojny na Bliskim Wschodzie nasuwają się same. Nie trzeba specjalistycznej wiedzy, by powiązać tę katastrofę z naszą sytuacją. Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Tam – ekstremiści, u nas autorytaryści. „Bibi” w obawie przed procesem sądowym pod zarzutami korupcyjnymi rozpoczął deformę Przychody Biedronki w 2022 roku wyniosły 17,6 mld euro, co oznacza wzrost rdr o 20,9 proc. i wzrost LfL o 20,6 proc. W IV kwartale przychody były wyższe o 24,1 proc. rdr, osiągając poziom 4,9 mld euro. W minionym roku Biedronka otworzyła 157 nowych sklepów (145 netto), więcej niż zakładano. Biedronka w tegorocznej akcji z maskotkami będzie uczyć oszczędzania. Przy okazji sieć handlowa podkreśli na każdym kroku, że jej produkty są „w korzystnych cenach, doskonałej jakości i blisko domu”. Właśnie takie cechy będą miały też bystrzaki, które od Biedronki dostały „supermoc”. Głównymi bohaterami programu lojalnościowego będą dwa zwierzaki i jeden owoc. W Biedronce Czekoladki Merci (210/250 g) z kartą „Moja Biedronka” kosztować nas będą 10,99 zł, praliny Lindor Lindt (200 g) są obniżone do 14,99 zł. W Auchan z kolei Merci kupimy za 12 Najtańsze modele znajdziesz nawet za 40 zł, choć ich małe rozmiary sprawiają, że będą odpowiednie wyłącznie dla najmłodszych lub bardzo drobnych dzieci. Za większe, klasyczne modele trzeba zapłacić od 90 do 130 złotych. Fiszki z nietypowymi nadrukami lub w większych rozmiarach będą kosztować powyżej 200 złotych. Niemieckie fiszki do wydrukowania. Proponowane do zakupu niemieckie fiszki posiadają również bardzo ciekawą szatę graficzną, co sprawia, że prezentują się one atrakcyjnie i tym samym mogą być ciekawym urozmaiceniem na przykład spotkań ze znajomymi. W ten sposób zawsze można nauczyć się czegoś nowego, a z naszych fiszek nie Pod koniec kwietnia Netflix poinformował, że kolejne odcinki serialu trafią na platformę 30 maja 2021. Miraculum: Biedronka i Czarny Kot - sezon 4. Kiedy nowe odcinki uwielbianej animacji Tylko 1,39 zł za kg - Super Express. Absurdalnie tanie ziemniaki w Biedronce. Tylko 1,39 zł za kg. W Biedronce od 7 do 13 lipca 2022 r. obowiązuje nowa promocja Ale Tydzień! Od czwartku do Począwszy od 7 lipca w każdy weekend lipca i sierpnia klienci będą mogli oddać plastikowe butelki do specjalnych punktów selektywnej zbiórki prowadzonych przez Biedronkę. Jednym z działań, które podjęła sieć Biedronka w ramach programu "ekoWakacje z Biedronką" jest utworzenie weekendowych punktów zbiórki butelek plastikowych po NpGerI. W jakich godzinach można więc wybrać się na przedświąteczne zakupy? Jak otwarte będą w najbliższe dni super-, hipermarkety i dyskonty? Andrzej Banas / Polska PressZ powodu epidemii koronawirusa wszyscy musimy dostosować się do ograniczeń, które zostały wprowadzone ze względu na ochronę naszego zdrowia. Ograniczenia te wpłynęły też na godziny funkcjonowania sklepów przed Wielkanocą. W jakich godzinach możemy więc zrobić przedświąteczne zakupy w Biedronce, Lidlu, Tesco czy Aldim? Jak otwarte będą takie super- i hipermarkety jak: Kaufland, Carrefour czy Auchan? Trzeba to wiedzieć, tym bardziej, że w Wielką Sobotę obowiązują, tak jak w ubiegłym roku, ograniczenia w handlu, a wobec tego wszystkie sklepy będą musiały się zamknąć najpóźniej do godz. 669+ 2 424 Zmarło9 589+ 1 6. miejsce pod względem liczby nowych zakażeń. polskaZakażonych:+33 480(4 886 154)Zmarło:+33(105 194)Szczepienia:+19 509(51 564 403)więcejDane zaktualizowano: godz. 10:45 źródło: Ministerstwo ZdrowiaWielkanoc 2020. Jakie ograniczenia obowiązują w sklepach?Każdy z nas przed świętami kupuje więcej produktów, by przygotować tradycyjne potrawy. Choć podczas epidemii nie planujemy świętowania w większym rodzinnym gronie, chcemy by na wielkanocnym stole potraw tych nie zabrakło również w tym roku. Jednak zakupy musimy zrobić nieco inaczej niż powodu ostatnio wprowadzonych ograniczeń, w sklepie naraz może obecnie być tylko trzy razy więcej osób niż jest w nim stanowisk kasowych (także tych samoobsługowych).Dodatkowo, w godz. 10-12 sklepy dostępne są jedynie dla seniorów powyżej 65. roku choć niektóre markety zaczęły instalować dodatkowe kasy, nie wejdzie do nich tylu klientów, by nie tworzyły się kolejki. W związku z tym wiele sklepów wydłużyło godziny pracy i działa do późnego wieczora, a nawet całą dobę. Tescoczwartek-piątek 9-10 kwietnia w godz. 6-22Wieka Sobota w godz. 6-13Biedronka czwartek-piątek 9-10 kwietnia całodobowoWielka Sobota: kasy czynne do godz. czwartek-piątek 9-10 kwietnia w godz.: większość sklepów działa w godz. Sobota w godz. czwartek-piątek 9-10 kwietnia w godz. 6-24Wielka Sobota do godz. 13Wielkanoc 2020. Mazurki wielkanocne. Jak piec, czym zdobić?Lidl czwartek-piątek 9-10 kwietnia w godz. 6-24 lub całodobowoWielka Sobota do godz. czwartek-piątek 9-10 kwietnia w godz. 6-24Wielka Sobota w godz. 6-13Aldi czwartek-piątek 9-10 kwietnia w godz. 6-22 (przerwa techniczna w godz. Sobota w godz. 6-13Auchan czwartek-piątek 9-10 kwietnia w godz. Sobota w godz. 9-10 kwietnia: większość sklepów w godz. Sobota do godz. 13Dino czwartek-piątek 9-10 kwietnia w godz. Sobota w godz. 2020. Zakaz handlu w święta – czy zrobimy gdzieś zakupy?W Niedzielę Wielkanocną i w Poniedziałek Wielkanocny markety spożywcze będą zamknięte. Jeśli za ladą stanie właściciel, małe sklepy będą otwarte w wyznaczonych przez niego Wielkanoc dokupić brakujący produkt można będzie też na pobliskiej stacji benzynowej. Handlowe niedziele 2020Przy okazji przypominamy, że choć w tym roku handlowych niedziel jest zaledwie 7, aż 2 przypadły na ten była Niedziela Palmowa, a przed nami kolejna handlowa niedziela – 26 kwietnia. Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys. zł, a przy uporczywym łamaniu ustawy nawet kara ograniczenia wolności. Koronawirus w Wielkopolsce: Raport na żywoW dniach 5 maja - 11 maja odnotowano 3 902 nowych i wtórnych zakażeń w WielkopolsceZOBACZ TEŻ: Koronawirus: Nowe zakazy i zasady. Musisz je stosować! 10 dowodów na to, jak ludzka głupota pomaga koronawirusowi. ... Sprawdź też:50 zdjęć Poznania z lat 90. Wielu z tych miejsc nie poznasz!Tajemnica podwórka na Jeżycach. Czego nie widzą przechodnie?15 kultowych miejsc w Poznaniu, których już nie maTak wygląda schron pod zamkiem zbudowany dla HitleraPoznań 1948. Zobacz, jak wyglądało miasto 3 lata po wojnieŚciśle tajny obiekt w Biedrusku wyburzony. Co kryła budowla?Koronawirus w Polsce - mapa na żywo:Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera fot. spadną opłaty od transakcji kartą. Czy to oznacza, że w sklepach Biedronka będzie można dokonywać nimi płatności? Wielu klientów na to obniżki opłat od transakcji kartą są wciąż zbyt niskie, by sieć Biedronka zdecydowała się na wprowadzenie płatności kartą w swoich sklepach. W obecnych warunkach, kiedy opłata wynosi 1,5 procent wartości transakcji oznaczałoby to wzrost cen w sklepach sieci. Portugalska sieć zamierza więc wciąż rozwijać sieć bankomatów, zarówno w sklepach, jak i w ich pobliżu. - Robimy wszystko, żeby oferować klientowi codziennie niskie ceny, nie jesteśmy modelem opartym na promocjach dzisiaj taniej, jutro drożej. Staramy się, żeby klient naprawdę miał pewność, że kupuje tanio. W tej sytuacji wprowadzenie dodatkowego kosztu wynoszącego 1,5 proc. wartości sprzedawanego produktu nie byłoby do ukrycia. - tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Alfred Kubczak, dyrektor ds. Korporacyjnych Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci sklepów Biedronka. Koszt wprowadzenia terminali płatniczych do sklepów Biedronka odczuliby zarówno klienci płacący kartą, jak i ci płacący za zakupy gotówką. Dlatego zarządzający siecią nie rozważają na razie możliwości wprowadzenia płatności kartą. - Przeszkoda zawsze pozostaje jedna i najważniejsza - to są bardzo wysokie opłaty interchange związane z realizacją transakcji na karty. Dopóki one będą na tym poziomie, dopóki znacząco nie zostaną zmniejszone wzorem tych rynków w Europie, które po takim zmniejszeniu bardzo rozwinęły formułę płatności bezgotówkowych, to my będziemy ciągle czekali - zapowiada Alfred sklepów Biedronka w ubiegłym roku sprzedała towary o wartości ponad 28 miliardów złotych. Alfred Kubczak nie chce ujawnić, jak duża obniżka skłoniłaby Jeronimo Martins Polska do wprowadzenia terminali kartowych. Jednak sama zapowiedź zmniejszenia opłaty intercharge do poziomiomu 0,5 proc. wartości transakcji to dla sieci zbyt mało. - Dotychczasowe, ani rozmowy, ani deklaracje nie przyniosły pożądanych efektów. Wolimy rozmawiać o tych rzeczach, które się już dokonały niż spekulować na temat możliwych scenariuszy. Na pewno obserwujemy to bardzo bacznie, jeżeli tylko będą podstawy do tego, żeby zrewidować nasze stanowisko w sprawie kart, zrobimy to w krótkim czasie. - deklaruje Alfred intercharge w Polsce należy do najwyższych w Europie. Nad propozycjami ustaw, które ograniczyłyby jej wysokość pracują obecnie wszystkie partie polityczne. Dyskusja toczy się również w Brukseli. Projekt nowej dyrektywy, która miałaby obniżyć wysokość opłat za transakcje kartą trafił już do komisji Parlamentu Europejskiego. Z doświadczeń innych krajów UE wynika jednak, że nie zawsze obniżka opłaty oznacza korzyści dla klientów. W Hiszpanii, gdzie rząd wprowadził ograniczenie wysokości intercharge, ceny pozostały bez zmian, a oszczędności sprzedawców nie zostały przeniesione na klientów. źródło: Newseria Zaczęły Biedronka i Dino, a ich konkurenci nie mają specjalnie wyboru. Kaufland, Lidl i inne sieci też będą otwierać część sklepów w niedziele, żeby nie stracić przychodów. Czy parlament zaostrzy przepisy jesienią? Najbliższa niedziela to jedna z siedmiu wyjątkowych w roku. Wszyscy pracownicy handlu mogą być w sklepach bez żadnych ograniczeń. Jednak także w kolejne niedziele coraz więcej dużych placówek planuje obsługiwać klientów. W szybkim tempie przybywa sklepów, które wykorzystując dziurawą ustawę, mogą działać także w niedziele jako tzw. placówki pocztowe, czyli po prostu miejsca, gdzie dzięki współpracy z jedną z firm kurierskich można nadać bądź odebrać paczkę. Czytaj także: Dlaczego u Niemca bywa taniej? Sześć powodów Niedziele bez handlu to wymierne straty Gdy Biedronka, lider polskiego rynku handlowego, zdecydowała, że trzeba spróbować zarobić, i zaczęła późną wiosną otwierać sklepy w niedziele, konkurenci znaleźli się w trudnej sytuacji. Mogliby oczywiście niczego nie zmieniać, ale to dla nich wymierne straty. Według informacji portalu Wiadomości Handlowe niemiecki Kaufland chce otwierać od września część sklepów we wszystkie niedziele, chociaż jeszcze niedawno zarzekał się, że nie ma takich planów. Podobnie zacznie prawdopodobnie robić siostrzany Lidl, bo nie chce oddać pola Biedronce. Kto przecież w niedziele idzie na zakupy, ten równocześnie nieco mniej kupuje w inne dni tygodnia. Po cichu i nie wszędzie – tak sieci otwierają się w niedzielę Co ciekawe, same sieci handlowe wcale głośno nie chwalą się otwieraniem sklepów w niedziele. Często mieszkańcy przypadkowo spostrzegają, że placówka niedaleko ich domu zaczęła pracować w ten dzień tygodnia. Na przykład Biedronka oficjalnie nie chce nawet poinformować, ile jej dyskontów stało się „placówkami pocztowymi”. Jest to zapewne kilkaset punktów w całej Polsce na nieco ponad 3 tys. sklepów sieci. Chodzi przede wszystkim o duże miasta, gdzie przez cały tydzień otwarte jest 15–20 proc. placówek Biedronki. Na przykład w Warszawie we wszystkie niedziele działa mniej więcej 30 na prawie 160 sklepów, w Krakowie 10 na 60, w Szczecinie 7 na niespełna 40, a w Białymstoku 4 na 30. Raczej nieprzypadkowo bez ograniczeń pracuje wiele punktów w miejscowościach wakacyjnych – w niedziele są otwarte wszystkie Biedronki we Władysławowie, w Ustce i większość w Zakopanem. Podobną taktykę stosuje szybko rosnąca sieć Dino. Sieci handlowe nie chcą wcale w niedziele otwierać wszystkich sklepów, a tylko te najpopularniejsze. Oczywiście liczą się z tym, że wkrótce ta dziwna sytuacja się skończy. Grupa posłów PiS na żądanie związkowej Solidarności złożyła w Sejmie projekt zmian w przepisach. Zgodnie z nim placówką pocztową będą mogły być tylko sklepy, gdzie ponad połowa obrotów jest związana z obsługą listów i paczek. Jednak najpierw dla tych zmian trzeba znaleźć większość w podzielonym Sejmie, a potem jeszcze przełamać bardzo prawdopodobny opór Senatu. Tylko z podpisem prezydenta problemów z pewnością nie będzie. W praktyce oznacza to, że zaostrzenie przepisów może być gotowe nie wcześniej niż późną jesienią. Do tego czasu sieciom opłaca się otworzyć część sklepów w niedziele – w pełni legalnie. Zaszkodzić Żabkom? Ale dlaczego Biedronka, a po niej kolejne duże sieci zaczęły nagle wykorzystywać furtkę w ustawie, która przecież obowiązuje już od kilku lat? Prawdopodobnie chodzi o to, aby zaszkodzić konkurencji. To bowiem małe sklepy na czele z Żabkami od dawna mają status placówek pocztowych i mogą działać bez ograniczeń. Jeśli politycy zmienią ustawę, zaszkodzą przy tym właśnie mniejszym punktom. Będą w nich w niedziele mogli pracować wyłącznie właściciele (plus najbliższa rodzina). Wówczas zapewne część małych sklepów zostanie w niedziele zamknięta albo będzie czynna krócej niż dziś. Choćby dlatego, że np. niektórzy franczyzobiorcy prowadzą dwa albo nawet trzy punkty. Giganci rynku wiedzą zatem doskonale, że ich niedzielny eksperyment może długo nie potrwać, ale przy okazji chcą doprowadzić do zamknięcia części mniejszych punktów. A na razie liczą na wyższe obroty jesienią i na wykorzystanie faktu, że większość Polaków obecnego zakazu nie popiera i chce mieć możliwość robienia zakupów w niedziele. W najgorszej sytuacji są zaś pracownicy, którzy przyzwyczaili się do wolnych niedziel. Nie dość, że muszą zacząć chodzić do pracy tego dnia, to jeszcze nie dostaną za to wcale wyższego wynagrodzenia. Rząd bowiem wolał wprowadzić zakaz pracy w niedzielnym handlu, zamiast zwiększyć stawki dla tych, którzy tego dnia obsługują klientów, o co np. apeluje Związkowa Alternatywa. Otwieranie sklepów w niedziele dzieli u nas nawet związkowców. Czytaj także: Co wolno Orlenowi, to nie Biedronce. Dlaczego PiS uszczelnia ustawę o handlu w niedzielę?